Słów kilka od Victorii z Chile, uczennicy kl. 2TR
Kilkumiesięczny pobyt Victorii Paz Orellana Cea w ZSTI jest na półmetku. Przypomnijmy, że uczennica przyjechała do Polski z Chile pod koniec września ramach Programu Wymiany Międzynarodowej w organizacji AFS, aby uczyć się języka polskiego i poznać polską kulturę. Victoria robi ogromne postępy. Poniżej prezentujemy jej refleksję na temat pobytu – napisaną przez nią w języku polskim.
Witam.
Buenos Dias:)
Nazywam się Victoria Orellana i mam 17 lat. Od września 2022 przebywam w Mszanie Dolnej i uczę się w klasie 2TR w ZSTI. Pochodzę z Chile i jestem w Polsce w ramach międzynarodowej wymiany młodzieży organizowanej przez AFS, która jest pozarządową organizacją non-profit, opierająca swoja działalność na wolontariacie.
Mieszkam z bardzo miłą rodziną goszczącą i spędzamy czas razem, jestem przez nich traktowana jak członek rodziny. A w naszym domu rozbrzmiewają wszystkie języki świata.
Przybyłam tutaj z bardzo mała znajomością języka polskiego, potrafiłam tylko powiedzieć:
„Cześć, mam na imię Victoria, jeden dwa trzy, jabłko” jednak nie wymawiałam tego dobrze.
Nauka języka polskiego jest trudna, ale jestem bardzo zadowolona z moich postępów. Gramatyka jest wciąż skomplikowana dla mnie. Najważniejsze, że ludzie mogą zrozumieć co do nich mówię. Wiem, że jeszcze dużo pracy przede mną.
W moim kraju w Chile nie ma dużo śniegu. Podczas ferii zimowych bardzo lubiłam chodzić pobawić się na śniegu z przyjaciółmi. Wybrałam się na wędrówkę na Modyń i górę Potaczkową dzięki jednemu z naszych nauczycieli. Nigdy nie widziałam tyle śniegu, było po kolana i potknęłam się kilka razy.
Na pewno zapamiętam to na zawsze haha.
W tym czasie byłam także z moja obecnie goszcząca rodziną na balu karnawałowym, na którym byłam mile zaskoczona, że w Polsce piosenki w języku hiszpańskim są tak popularne.
W ciągu roku szkolnego odwiedziłam różne klasy naszej szkoły, w których robię prezentacje mojego kraju w języku angielskim (zwykle odwiedzam je na lekcjach angielskiego, ale tez i niemieckiego).
Wtedy możemy porozmawiać o różnicach kulturowych Chile i Polski. Mam już zaplanowane kolejne wizyty w sąsiednich szkołach.
Od niedawna jestem wolontariuszką w Placówce Wsparcia dziennego w Bibliotece Miejskiej, pomagając dzieciom podczas ich lekcji języka angielskiego.
Niedawno brałam udział w nowosądeckim konkursie językowym „Duet”, w którym udało mi się dotrzeć do finału.
Bardzo lubię sztukę, pasjonuję się rysunkiem, dlatego w soboty chodzę do Galerii sztuki Pana Michała Liszki, gdzie ćwiczę swoje umiejętności.
Byłam już w różnych miejscach: Kraków, Rabka, Wrocław, Rzeszów, Nowy Sącz, Limanowa, w ostatni weekend byłam w Zakrzowie na campie organizowanym przez AFS z innymi studentami z wymiany, a w niedzielę mam kolejne spotkanie w Lublinie.
Jestem bardzo zadowolona z pobytu w Mszanie Dolnej. Nie mogę uwierzyć, że tak mało miesięcy zostało mi do końca pobytu.
Polska to bardzo piękny i ciekawy kraj, będę za nim tęsknić i za wszystkimi, których tu poznałam. Jedno jest pewne, że tu powrócę.
Muchas gracias por su atención.
-Victoria Orellana